czwartek, 1 listopada 2007

Ogniska juz dogasa blask...




Wczoraj ostatni raz uprawialismy aktywny wypoczynek, snorkeling na rafie przy brzegu wyspy. Niesamowite wrazenie plywac wsrod ogromnych ryb i lawic kolorowych rybek. Wieczorem impreza zaduszkowa w hostelu, wiekszosc osob przebrala sie, oj dzialo sie dzialo. Z tego wieczoru nie opublikujemy zadnego zdjecia ;) no moze jedno :D Jutro ostatni dzien na wyspie, przelezymy tak jak dzisiaj na plazy, chlodzac sie bryza znad oceanu.

2 komentarze:

enea pisze...

no takkkkk!!!!
nie wyobrazalam sobie ze tyle bedziecie jezdzic,
a z Was traperzy prawdziwi co to
nie sa strachliwi.
u nas tez zimno i wieje nic sie nie martwcie ;)
przywiezcie robaki do sprobowania,
zlamie swoj wegetarianizm!!!!
buziaki

Anonimowy pisze...

bardzo ciekawe, dzieki